-Jemu wszystko jest bez różnicy.-pomyślałam przewracając oczami po czym pobiegłam za nim.
Offline
Dziwiło mnie to, że Dean jest aż taki tajemniczy i pomyślałam, że nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się go zrozumieć.
-Szybko stoczyłeś z nim walkę. Ja też mam nowego Pokemona, ale nie wiem czy już o tym wiesz, czy nie.-powiedziałam obojętnie. Jakiego stworka udało Ci się złapać?-zapytałam po chwili.
Offline
-Lodowy Pokemon...-wymruczałam pod nosem po czym zeskanowałam stworka Pokedexem.
Ostatnio edytowany przez Melody (2010-12-15 17:23:54)
Offline
-Bardzo fajny Pokemon.-powiedziałam uśmiechając się po czym ponaglałam Deana do wejścia do budynku martwiąc się o Chillarmy, której było zapewne nadal bardzo zimno.
Offline
-Trochę tu ciasno.-powiedziałam po czym wyjęłam z plecaka Pokemona. Oznajmiłam, że dzisiaj przenocujemy, chcą, nie chcąc, dlatego aby maluch dalej nie marznął. Liczyłam też, że opady śniegu nieco się zmniejszą.
Offline
-Z nim tak chyba zawsze...-pomyślałam po czym kiwnęłam głową na znak, że chcę wynająć pokój. Mimo, że martwiłam się o Deana, wiedziałam, że sobie poradzi, a mój zmarznięty Pokemon może nie wytrzymać tego zimna.
Offline
-Proszę o to klucz do pokoju.Numer pokoju to 24. - Siostra Joe wręczyła ci klucz po czym wróciła do swoich obowiązków.
Kiedy byłaś w pokoju po 3 godzinach przyszedł Dean mówiąc
-Widziałem legendarnego pokemona...mam jego skan w pokedexie...mogę ci pokazać...
Po czym Dean pokazał ci skan w jego pokedexie a pokemonem był
Arctiuno
Płeć: Samica
Typ: Lód/Lot
Zdolność: ?????
Ataki: Lodowy Podmuch,Powietrzny As,Blizzard,Władczyni Lodu,Lodowe Senbon... - nie chce mi się wszystkiego wymieniać xD
Offline
Byłam pewna podziwu i gdyby nie skan- nie uwierzyłabym. Trochę też mu zazdrościłam niechętnie to pokazując po czy spytałam:
- A gdzie go zobaczyłeś? Tak w ogóle to gdzie przez ten czas byłeś?
Offline
-Chodziłem w tej małej śnieżycy,kiedy doszedłem do zamarzniętego jeziora.Na nim stała Arctiuno jakby nigdy nic.Zamroziła mi Starmy i kiedy stała się kostką lodu,szybko zareagowałem i wróciłem do PC.Teraz jest w trakcie leczenia... - chłopak powiedział po czym otworzył okno i usiadł sobie koło niego.
Offline