Brawo, brawo, brawo jestem taki dumny. Chodź poszukać jakiegoś pokemon'a bo gdy nasza drużyna zacznie liczyć 3 pokemon'y to zajmiemy się porządnym treningiem.[/b] Po tych słowach zacząłem się rozglądać za jakimś małym słodkim pokemon'em.

Skanuje pokemon'a na drzewie pokedex'em i jeszcze podczas tego wyzywam Igglypuff (Mam nadzieje, że odpoczął).Igglypuff wyzywam cię! Teraz mały użyj Kołysanka na tym pokemonie na drzewie. powidziałem po czym wskazałem na pokemon'a na drzewie

Clefairy chodź tu i użyj swojej zdolności na tym kawalerze powiedziałem wyzywając  Clefairy by ta zauroczyła Wynaut. Po chwili proszę go by się do mnie przyłączył wiedząc, że nie odmówi przez zdolność mojego pokemon'a.

Clefairy zamęt, postaraj się skupić cios by nie była to jedna wielka zamęt a raczej skumulowane coś w
podobie tornada i skieruj je w Wynaut po czym użyj ukrytej mocy[/b]. po tych sławach zacząłem zaciskać wargę ze stresu.

Clefairy zaryzykujemy i zamiast najpierw go złapać to zaczniemy go leczyć. Wyjmuje pokeball'a i kiedy Wynaut się ocknie proponuje by się do mnie przyłączył słowami Hej przyłącz się do mnie w końcu cię pokonałem po chwili zadumy Uleczyliśmy cię bo się o ciebie martwiłem, wiec jak dołączysz?

Po dotknięciu go pokeball'em powróciłem resztę pokekemon'ów następnie udałem się ku miejscu pierwszych pokazów pokemon.

//Ale ja chciałem napisać, że tam zmierzam by było fabularnie dobra trudno//

No nie wiem a jakiego pokemon'a ty byś mi proponował bo ot tego wiele zależy a i jeszcze sam Wynaut musiał by się zgodzić. powiedziałem patrząc na pokeball'a  Wynaut.

Skanuje pokemon'a chłopaka by dowiedzieć się coś na jego temat (bo ty nic nie napisałeś) zastanawiając się mówię poczekaj muszę go najpierw zeskanować, ja myślałem nad zostaniem liderem ale najpierw chcę powalczyć trochę w pokazach