Siedzisz sobie wraz z Buizelem na małej polance.Przyglądałeś się żyjącym tu pokemonom i znalazłeś małą kolonię pokemonów.Jak na twoje oko przewodził nimi potężny pokemon.

sprawdźmy.wyciągam pokedex

Aipom
Płeć: 20 Samic,15 Samców
Typ: Normal
Zdolność: Brak
Ataki: Centro Cios,Podwójny Zespół

a przewodził grupą


Ambipom
Płeć: Samica
Typ: Normal
Zdolność: Brak
Ataki: Bomba Dźwięku,Centro Cios,Hipnoza,Szybkość




------------------------------------------------------------------------------
Prosił bym o pisanie dłuższych postów.Minimalnie 2 linijki

hmmm....Ta ambipom jest niezła.Cóż.Idę szukać dalej jakiegoś świetnego poka na pokazy z Kanto lub hoenn.idę dalej

Znalazłeś jakiegoś pokemona,który ledwo trzymał się na nogach.Był cały pokaleczony oraz posiniaczony jakby się z kimś bił i przegrał.Zobaczył ciebie i od razu padł na ziemię nieprzytomny

O nie.Podbiegam do niegoJest mocno ranny.Wiem!wyjmuję woreczek foliowy i pokedex, skanuje zwierzaczka a w tym samym czasie buizel napełnia woreczki bąbelkami i robi okład małemu pokemonowi

Rattata
Płeć: Samiec
Typ: Normal
Zdolność: Ucieczka
Ataki: Hiper Kieł,Łomot Czaszką,Atak Piaskiem

Rattata dalej był nie przytomny,lecz powoli zaczął otwierać oczy

spokojnie będzie dobrze.Podaje mu ser wyjęty z kanapki  i zawijam rattate w chustke.Trzeba go zabrać do centrum pokemon ale najbiżesze jest 5 km z tąd!Pobiegne tam.Może podrodze znajde jakiś domek.Ostrożnie podcisłem poke-myszke i zaczołem szybkim truchtem biec na północny-wschód.

Po 20 minutach biegu dobiegłeś do centrum pokemon.Wszedłeś do niego i zobaczyłeś Siostrę Joe,która opiekowała się poke jajem.Kiedy zobaczyła cię powiedziała
-Witamy

-Dzień dobry.Nie mam czasu na rozmowy.Znalazłem tego rattate na polance.opatrzyłem go chustką dałem troszke sera(tylko dwa razy ugryzł) oraz położyłem na niego woreczki z bąbelkami.Czy wyleczysz go siostro.Zależy mi na nim.O!Zasną po drdze.

-Dobrze... - Po czym wzięła Rattatę i wzięła go do sali operacyjnej
Po 15 minutach przyszła i przyniosła ci zdrowego rattatę i powiedziała
-Proszę - po czym wręczyła ci rattate

-Ratata.Obudź się.Już po wszystkim.
-Ratata tata ra!
-Błi błi.
-Widzisz buizel też czuwał nad tobą.Chcesz z nami podróżować i zdobywać wstązki?

Rattata obudził się i patrzył na ciebie,a następnie wdrapał ci się na ramię
Nagle drzwi do PC otworzyły się z hukiem i pojawiła się jakaś mała 2 osobowa grupka ludzi,którzy mówili
-Oddajcie nam pokemony,a nie zrobimy wam krzywdy

Trzena się nimi zająć(myślę)

-Niestety wybrana przez was czynność nie może być użyta.Wramacz przeprosin możemy dać wam w kość pasi?

-Ty mały nie podskakuj... - powiedziała kobieta po czym kobieta wypuściła pokemona
-Szybko,mały użyj Kuli Aury - dziewczyna powiedziała po czym zarobiłeś kulą w twarz

Buizel wodny odrzutowiec + bąbelki a zaraz po tym bąba dźwięku kiedy oszołomisz tego pokemona.
wyciągam pokedex

Pokemon uniknął wszystkich ataków po czym skumulował w ręku szarą kulę,a ona jakby rozpadła się i powstał wielki promień,który powalił Buizela jednym strzałem

- a oto Fala Dusz - powiedziała kobieta


Zuruzukin
Płeć: Samiec
Typ: Mrok/Walka
Zdolność: Brak
Ataki: Mroczne Kopnięcie,Kula Aury,Mroczny Puls,Fala Duszy

-Nie wtrącaj się N,zajmę się nim dla ciebie - dziewczyna zwróciła się do chłopaka

Mam jeszcze ratate.Użyj ataku piaskem a potem hiper kła.Jeśli piasek się utrzyma to sprubuj jeszcze łomotu czaszką

Chociaż Rattaty nie złapałeś w balla to posłuchał się ciebie jakby był twoim pokemonem.Zadał dosyć duże obrażenia z Hiper Kła,ale Zuruzukin znikł mu z oczu.Kiedy dym opadł on już wystrzelił w stronę Rattaty Falę Duszy.Rattata ledwo się trzymał na nogach,ale zaczął świecić.

On ewouluje!!!Dalej ratata tzn  właściwie raticate.Ewolucja ci pomorze.Podchodze to rataty w trakcie ewolucji i coraz głośniej mu dopinguje

Ratticate błyskawicznie podbiegł to Zuruzukina i zaczął go gryźć,a następnie użył centro ciosu i Zuruzukin padł
-O nie...Zuruzukin - powiedziała dziewczyna

-Mówiłem ci...daj mi to załatwić...Arkeos pokaż mu prawdziwą siłę

Nagle twój pokedex odezwał się chociaż nim nie skanowałeś pokemona


Arkeos
Płeć: Samiec
Typ: Kamień/Lot
Zdolność: Brak
Ataki: Dzielny Ptak,Kamienna Bazooka,Cięcie Skrzydłem,Podmuch Wiatru,Twister

-Arkeos jest bardzo rzadki do zdobycia...można go zdobyć jedynie znajdując rzadką skamielinę...Arkeos...załatw tego śmiecia z kamiennej bazooki...

Arkeos nagle gdzieś zniknął i pojawił się za tobą i tworzył z energii ogromne kamienie,które zaczął cisnąć w ciebie i w Raticata.Z kamiennej bazooki uderzył cię w głowę i zemdlałeś.Obudziłeś się na ziemi,koło PC.Widzisz,że Poke Centrum jest całe w płomieniach.Również czujesz balle w kieszeniach i wiesz,że nie ukradli ci,żadnego pokemona

zaraz zaraz mam dwa pokeballe w kieszczeni czyli raticate sam sie zlapał łiiiiiiiiiiiiiiiii!!!
Dobra wiem.Raticate buizel wychodźcie.Buizel używaj cały czas ataków wodnych wszystkich!!!!Ty raticate użyj ataku piaskiem.

I tak nic to nie dawało.Budynek ciągle się palił.Nagle zauważyłeś,że ten sam chłopak,na którego dziewczyna mówiła N wyszedł z budynku ze swoim pokemonem.Zauważyłeś,że był cały we krwi.

O nie.Ty no....N!choć tu usiąć na liściach.zauważam bandaże.Biore je i opatruje tak zwanego NCo sie stało mów i gdzie jest Arkeos?!

-Weź się odwal,nie jestem twoim przyjacielem...a w ogóle uwielbiam krew...ja spaliłem ten budynek i okradłem go do cna...
Powiedział po czym uderzył cię w twarz,a potem powiedział do pokemona
-Magmar...użyj ognistej pieczęci!

Buizel odeprzyj atak Wodnym odrzutowcem.Jak takm jesteś idiotą to dobra odwale sie.Ide sobie z moimi pokemonami.Tak naprawde obszedłem budynek dookoła i zaczełem go zpowrotem gasić.Ale ale!!!Tam jest siostra joe.Wchodze tam.

Widzisz,że siostra Joe jest zabita,tak samo jak tamta dziewczyna,która pomagała N'owi.Widziałeś tylko płaczącego pokemona,którego N nie chciał bo sądził,że jest za słaby dla niego

Płaczenie chce mi sie pisać za dużo więc teraz niby mamrocze coś w stylo tylko nie to!!!!Wyciągam ciała oraz pokemony.Ide jak najdalej od N'a i pochowuuje ciała.Nad ich grobem piszę Tu spoczywa siosrta joe, oddana opikunka oraz Nieznana kobieta złodziej, zdradzona przez wspólnika.Wyciągam pokedex i skanuje pokemony

N już dawno nie ma.Kiedy zeskanowałeś pokemona pokedex mówił


Cranidos
Płeć: Samiec
Typ: Kamień
Zdolność: Odwaga
Ataki: Łomot Czaszką

CRonidos czy chesz być moim pokemonem?Widze że jesteś silny.Lecz masz dosyć mało ataków.Ale to nie problem.Więc chcesz?

Cranidos kiwnął głową na tak,a następnie podszedł do ciebie i wspiął ci się na barana i czekał,aż uratujesz go z tego płonącego budynku.

wziołem pokeball złapałem pokemonka  zaraz potem sprintem pobiegłem do wyjścia ewakuacyjnego.Podbiegłem do oddalenego o 10 m telefonu i zadzwoniłem po brygade squirtli.Gdy przyjechali ja już dawno byłem dalej...

Nagle wpadłeś na jakąś trenerkę.Upadłeś razem z nią i wasze poke balle powypadały wam.Dziewczyna szybko zaczęła zbierać swoje pokeballe i powiedziała
-Bardzo przepraszam,ale się spieszę...

oki.Jeśli mogę spytać to gdziepodnosze pokeball z cronidosemto gdzie?A jeszcze jedno nie idź do pokecentera obok laasu bo grasuje tam jakiś wręcz morderca podpalił PC!!!

-Tak wiem,słyszałam o tym,a w ogóle co ci do tego gdzie idę? - Trenerka podniosła poke balla i powiedziała
-Muszę sobie przyśpieszyć podróż...
Po czym wypuściła swojego pokemona weszła na niego i razem z pokemonem pogalopowała gdzieś.

zaczekaj!!!No bo...Niezbyt lubie jak ludzie chdzą gdzieś gdzie przedchwilą coś się złego wydarzyło.Więc chociaż pójdź ze mną.biegnę za nią po drodze wyrzucam balla z buielem i biegnie ze mną wyciągam pokedex  i kieruje go w strone galopującego ale w ostatniej chwili kieruje go w raticate którego przedchwilą wywołałem bo  jeszcze go nie sprawdzałem a zaraz potem kieruje go w galopującego pokemona

Raticate
Płeć: Samiec
Typ: Normalny
Zdolności: Ucieczka
Ataki: Hiper Kieł,Łomot Czaszką,Atak Piaskiem,Centro cios,Ukryta Moc



Rapidash
Płeć: Samica
Typ: Ogień
Zdolność: Absorbowanie Ognia
Ataki: Ognista Akcja,Ognisty Róg,Kula Ognia,Pole Ognia

-To jak chcesz to idź ze mną... o ile nadążysz...

to może chociaż wejdę na tył tego ma...OOOOOO to znaczy dużego pokemona.A tak apropo to jestem Daniel ale mów do mnie zapdos25.

-Aha..
Dziewczyna zatrzymała się i pozwoliła ci wejść na Rapidasha,następnie pogalopowała.Po 20 minutach dotarliście do płonącego lasu.Widziałeś tam N'a tego samego,który spalił Centrum Pokemon
-Dziewczyna zeskoczyła z Rapidasha i wypuściła pokemona mówiąc
-Stantler użyj Iluzji!

wyciągam pokedex
-Po co używasz iluzji.lepiej go zgaśmy.Buizel bąbelki raticate atak piaskiem cronidos rzucaj w drzewa ziemią.

-Nie rozumiesz? - dziewczyna powiedziała
-Użyłam iluzji na N,a nie na las...ty masz zgasić las


Stantler
Płeć: Samiec
Typ: Normalny
Zdolność: Brak
Ataki: Cios Porożami,Iluzja,Hipnoza,Konfuzja

-Zamknij oczy bo inaczej sam wpadniesz w iluzję..a uwierz mi nie chciał byś być w niej...

dobrze  - _- buizel zmień atak na wodny odrzutowiec a moze chociaż się przedstawisz?I jeśli łaska też pomóż gasić pożar.-_-

Dziewczyna milczała.Jak zauważyłeś również weszła do tej iluzji.Po 5 minutach N znowu wrócił do świata żywych xD i powiedział
-Bez skutecznie siostro...mnie iluzją nie załatwisz...ta magiczna kostka,którą noszę jako naszyjnik broni mnie przed iluzją i hipnozą...
Chłopak powiedział,po czym wypuścił pokemona i powiedział
-Magmotar...Ognista Bazooka

Cronidos łomot czaszką z całej siły buizel bąba dźwięku odeprzyj tą bazooke a ty raticate ukryta moc teraz!!!eśli możesz Stantler to użyj ciosuporożami o chroń swą trenerkę.

Nagle widzisz,że dziewczyna zemdlała,a N również ogłuszył cię,ponieważ Magmotar podbiegł do ciebie i uderzył cię pięścią w twarz

Kurcze gdzie ja jestem??I gdzie są moje pokemony

Obudziłeś się w tym samym lesie,tyle,że już nie płonął.Widziałeś,że ta dziewczyna zgasiła ten pożar i powiedziała
-Jak można tyle spać - powiedziała oburzona

No dobra dobra już wstaje.Gdzie N i moje poki.I odpowiesz mi wkońcu jak masz na imie!!!Mowie oburzony z nutą wściekłości

-Jak na razie ci nie wyjawię mego imienia...a ubrania z poke ballami masz tam - dziewczyna wskazała palcem następnie powiedziała
-A N uciekł

-dzięki.Mam nadzieje że N nie wróci.Sprawdzę jak tam pokemony.Podrzucam do góry moje 3 balle
Zmierzam wlasnie na pokazy.Jestem koordynatorem.Chcesz ze mną poszukać pokemonów?

-Oby...N ma wielkie plany co do tego świata - dziewczyna powiedziała po czym wypuściła Stantlera
-Nie dzięki... mi moje pokemony wystarczą... - po czym wsiadła na stantlera i  po galopowała gdzieś

-ahh...szkoda polubilem ja :(.Dobra nie mona sie zamartwiac co nie buizel?
-bi bil!
-Oki.Ruszamy do la..zaczyna burczec mi w brzuchu.
-Chyba musimy najpierw isc...wyciagam mapeTutaj!To jest najblizsze miasto Pisze tu ze slynie z najlepszego spaggetti.Kilka kilometrw ztad.ide na wschod do miasta

Idziesz przed siebie i po 2 godzinach ciężkiej tułaczki dochodzisz do miasta.Widzisz mnóstwo trenerów ze swoimi pokemonami jak i jedno wielkie PC,w którym zebrało się wiele osób nie wiadomo z jakiej okazji

zaraz to sprawdze ale najperw OBIAD!!!Ide prosto na jaki budynek miedzy butikiem z cuchami a piekarnia.Wchodze i zamawiam 2 razy spagetti bolonese oraz 2 razy makaron muszelki z miesem.Po wyrzerce kieruje sie do centrum pokemon

Warn nr.1 uprzedzałem cię,że ja mówię za twojego pokemona oraz czy znajdujesz dany budynek czy nie
---------------------------------------------------------------------------------
Nagle widzisz,że w PC już nie było tego tłumu.Spóźniłeś się.Centrum pokemon było puste nie było nawet siostry Joe.Był jedynie jeden z ich pokemonów.

Sorka obym nie dostał bana później;/
................................................................................................................................................................
Podchodze do niego skanuje go i mówie.
-Hejka!Wiesz może co to był za tłum i po co tu był?

Pokemon nie potrafił mówić więc,nie powiedział ci.Siedział samotnie na krześle i płakał,bo wszyscy go odrzucili.

napisalem ze go skanuje!
...........................................................................................................................................................
Spokojnie mały.mówiębędzie dobrze.W plecaku mam kilka kanapek.Proszę zjedz to.Chcesz ze mną podróżować?Wyobraź to sonie.Ty ja inne pokemony i pokazy.Podoba Ci się?

Musiałeś edytować posta,bo kiedy ja odpisywałem nie napisałeś,że skanujesz

---------------------------------------------------------------------------------------

Growlithe
Płeć: Samica
Typ: Ogień
Zdolność: Brak
Ataki: Kula Ognia,Żar,Akcja

Growlithe uśmiechnęła się i zgodziła się na układ.Bardzo chciała zostać twoim pokemonem

oki.I sorka ;)
..................................................................................................................................................................
Podrzucam pokeball  a gdy znajduje sie nad glową growlithe otwiera sie i pika 5 razy.
Mamy nowego członka drużyny!To dobrze.Nawet mam pomysł jak cie użyć mały ;)Wyrzucam wszystkie balle do góry i ide ze wszystkimi pokemonami szukać informacji o wcześniejszym zbiorowisku przy PC.Po drodze wyciągam jajko pokemon i trzymam a growlithe ogrzewa je żarem gdyż to jajo jest typu ognistego.

Nagle zauważyłeś,że z jajka zaczyna wykluwać się pokemon!Co za niesamowite!Pomyślałeś,patrząc jak się wykluwa

-Jakie to przepiękne!mówie czując się jak bym miał żone a ona rodziła
-Sprawdźmy co to za śliczniutki stwreczek.otwieram pokedex

Riolu
Płeć: Samiec
Typ: Walka
Zdolność: Brak
Ataki: Łamacz Murów,Kula Aury,Akcja


Riolu patrzył na ciebie i nie wiedział co się stało

Och.Malutki!Mowie z uśmiechem od ucha do ucha.[i]Muszę ci wszystko wytłumaczyć.No więc tak.Dostałem Cię za dobre sprawowanie.( tak naprawde za dodanie 2 osób do forum)Byłeś jajkiem.Teraz się wyklułeś.Ach..chyba to starczy.Nrazie chodź troche bez pokebala.[i]Riolu wsochył mi na ramiechyba jesteś zmeczony.podaje mu butelke z mlekiem i troszkę ciasteczek.

Riolu zjadł szybko mleko i ciastka i uśmiechnął się.Po chwili zauważyłeś jakąś trenerkę trenującą swojego pokemona

PS.Masz już 1 warna i 1 ostrzeżenie(jeszcze 2 ostrzeżenia i ban na tydzień)Jak mówiłem ja piszę co twój pokemon robi.

Wiedzałem.Czemu tego nie wymazalem ;/
.................................................................................................................................................................-hejka mówie do dziewczynyMam ochote na walke.Powalczymy?? podaje jej rękę żeby się przywitać oraz otwieram pokedex żeby zobaczyć jakie ma pokemony.

Uścisnęła twoją rękę i powiedziała
-Witam
Następnie kiedy zobaczyła,że skanujesz jej pokemony szybko schowała je do poke balli

-Czemu nie każesz mi ich zobaczyć?Wyglądały super!A tam...To zgadzasz się na walkewsadzam ręce w jeansy i bujam się na piętach

-Później....mam coś jeszcze do zrobienia...przykro mi - dziewczyna powiedziała,a następnie odeszła od ciebie i poszła w siną dal

Czemu ja ma takie złe podejście do dziewczyn.Trudno będę się babami przejmować.KIedy indziej pójdę na nie polować ;).Dobra już od bardzo dawna o tym myślę...Trzeba oddać cranidosa.To chyba przezemnie sie tak  źle czuje:(.Ide do najbliższego PC żeby oddać cranidosa

................................................................................................................................................................
Kai odpisz mi na PW ok?